nikomu nie pokazuję,co siedzi we mnie,w sercu,które ledwo bije. maska twardziela,często ją nakładam. na zewnątrz spokój,opanowanie,w środku tornado bólu. poduszka cała zalana od łez.leżę,zwinięta w kłębek,w głowie tysiąc myśli,co zrobić? nie umiem sobie poradzić,boli mnie życie. boli mnie również to,że nie mogę odejść ze względu na bliskich.. jak będzie dalej? tego nie wiem i wiedzieć nie chcę. a może wkrótce nastanie czas na uwolnienie się od życia? tego wyczekuję.
|