kurwa kurwa kurwa, znowu impreza, znowu Cię zobaczę, czemu musimy mieć tylu wspólnych znajomych? nie wiem co o mnie myslisz, gdy na mnie patrzysz, nie wiem nic wiesz, ja przywiązałam sie bardziej niż do najlepszej przyjaciółki która znam ponad 7 lat i kocham ją na zabój, ale chyba nie aż tak jak Ciebie. boje sie dzisiejszego wieczoru, nie moge sie upić, chcę z Tobą pogadać, dowiedzieć się czy jestem choć przyjaciółką, bo chyba tyle spotkań nie było po to by pielęgnować koleżeństwo? Boże, daj mi siłe bo chyba zwątpiłam. Pomóż mi wytrwać dziś, myśle, ze moge nazwać to modlitwą?
|