Popatrzyłam w twoją stronę z ogromną nieśmiałością. Wiedziałam że jestem dla Ciebie tylko znajomą, aczkolwiek Ty nie byłeś dla mnie tylko płcią przeciwną, byłeś kimś więcej. Twoje spojrzenie przeszywało moje ciało, a moje kąciki ust niosły się ku górze. Najchętniej wtedy chciałabym podejść mocno Cię przytulić i odetchnąć z ulgą że wreszcie jesteś mój, naprawdę mój. [ mojego autorstwa ]
|