|
Kurwa, nie wiem już co robić. Czy siąść w kącie ciemnym wieczorem i wykonywać na swojej skórze różnego rodzaju cięte rany, czy schlać się i dać dupy za nic. Mówią, że człowiek bezsilny nie daje rady nawet płakać, widzisz, ja też już nie umiem, czuję tylko ból, zero szczęścia, nie potrafię się bawić i śmiać jak kiedyś, udaję tylko sztuczną dziewczynę z brązowymi oczami słuchającą rapu i łamiącą się przy Myslovitz. Potrzebuję miłości, chociaż troszkę, nie ważne od kogo, każdy może mi ją dać, ale pospieszcie się bo ja umieram, z dnia na dzień wszystko traci coraz więcej sensu, wyobrażam sobie samobójstwo po czym wybiegam w przyszłość, czy by tęsknili i kto by ryczał po mojej śmierci. Nie chcę znów spadać na dno, pomóżcie, błagam.~`pf
|