Idąc z grobów zobaczyłam Ciebie z kolegami , w duchu sie nawet usmiechnełam i czekałam az powiesz czesc , by znow usłyszeć Twój glos, nie słyszłam go od rozstania czyli troche juz bedzie, ale Ty jak nigdy nic przeszedłes obok mnie bez zadnego slowa, to zabolało gorzej , niz wszystkie inne świństwa ,ktore mi robiles/papierosowy_dym
|