Mineło pół roku od chwili gdy trzymałam Cie za rekę po raz ostatni.Pół roku, nieprzespanych nocy, miliony paczek chusteczek i wylanych łez, już coraz mniej myslałm o Tobie, chciałam po prostu zapomnieć, a Ty? zjawiasz sie jak nigdy nic, jak gdyby nic sie nie stało , tak po prostu, i rzuciłes tylko ze chcesz wrocić , a ja jak zwykle naiwna po raz kolejny dałam Ci klucz do mego serca, które dopiero porządkowałam od bolących wspomnień o Tobie/papierosowy_dym
|