dalej złość. Myślisz że nic nie znaczyłaś dla mnie? bo nie rozumiem, szacunek dla samej siebie? to ciekawe co ja Ci takiego zrobiłem że go nie miałaś. Zazdrość i moje emocje ważniejsze? nie sądzę. Po co chciałaś sprawdzać czy się nie zdenerwuję jak powiesz mi że sobie jedziesz. Ogarnij się. Naprawdę, ale dla samej siebie, nie dla mnie. I nie próbuj argumentować, bo mam kontrargumenty. Żalu do Ciebie nie mam, jedynie przykro mi. Cholernie przykro.
|