I pakowałam swoje ubrania,zaraz po tym jak wyczerpana wysiadałam z samolotu,bo wystarczył jeden moment,aby uświadomić sobie,że dalej nie jestem gotowa,że dalej potrzebuję odpoczynku i tak bardzo tęskniłam za przyjaciółmi,ale nie potrafiłam normalnie funkcjonować,nie potrafiłam być wśród tych ludzi,którzy ciągle pytali o Ciebie,gdzie jesteś,co robisz,za ile będziesz,oh gdybym ja to wiedziała,gdybym naprawdę to wiedziała,gdybyśmy wtedy byli razem,a przecież wtedy był najgorszy moment,bo wszystko się jebało i czułam,że to moja wina i teraz wiem,że te przypuszczenia były poniekąd słuszne i chyba nie chciałam się przyznawać do tego,ale już wtedy podjęłam decyzje,że mogę być Twoja jedynie w piątki wieczorem i soboty rano,bo każdy inny dzień poświęcałam dla przyjaciół i melanż i kurwa mać,może i chciałam przez moment to zmienić,ale to wszystko było już ułożone w mojej głowie,a ja,ja nie zmieniam tak łatwo planów,nie zmieniam życia dla jednej osoby i chyba nie żałuję tej decyzji./believe.me
|