O.K. To mogę go o wszystko poprosić? O zabawki, cukierki, samochód?...
Nie, Oskarze. Bóg to nie Święty Mikołaj. Możesz go prosić tylko o sprawy duchowe.
Na przykład?
Na przykład o odwagę, o cierpliwość, o zrozumienie.
O.K. Rozumiem.
Możesz też, Oskarze, prosić go o różne rzeczy dla innych.
Jedno życzenie dziennie, ciociu Różo, no to bez przesady, najpierw pomyślę o sobie!
|