czułam się tak jakby ktoś wyrwał cząstkę mnie, chodziłam bez celu ulicami małego miasteczka i zastanawiałam się jak można w parę sekund zepsuć coś co tworzyło się przez prawie osiem miesięcy, trzęsącymi się rękami napisałam że nie dam się tak zostawić, nie pozwolę tak zaprzepaścić czegoś na co tak ciężko pracowałam/robcochcesz
|