Nigdy go nie zatrzymywałam, nawet wtedy gdy wiedziałam, że jego odejście będzie definitywne i na zawsze. Nigdy nie umiałam powiedzieć mu wprost co będę czuła gdy w końcu to wszystko się skończy. A może tak naprawdę sama nie wiedziałam co się stanie. Czy będę płakać miesiącami, czy może smutek potrwa parę dni i mi przejdzie bo zdam sobie sprawę, że on nie był dla mnie. Ale wiedziałam, że był dla mnie tak ważny, że wspomnienia z nim pozostaną w sercu na zawsze.
|