a kiedy nadejdzie dwudziesta druga zatrzymajmy się na chwilę przy mojej furtce. niech ta chwila potrwa dwie, a może trzy godziny. zastygnijmy razem kierując oczy na jeden punkt - gwiazdy. są tak piękne, czekajmy na spadającą i pomyślmy życzenie żeby trwać tak razem w jedności już na zawsze. na koniec złóżmy gwieździsty pocałunek, który rozświetli całą okolicę. zapomnijmy o tym teraz, o tym że jeszcze wczoraj mijaliśmy się w milczeniu, że nie zamieniliśmy żadnego słowa a dziś wymieniamy się dotykiem języków i magią spojrzeń.
|