przez te długie miesiące przyzwyczajałam się do tego, że nie będę Cię już miała tak dużo jak wcześniej. przyzwyczajałam się do tego, że gdy napisze smsa to ty na niego nie odpiszesz, że gdy zechce cie zobaczyć, będę mogła zadowolić się tylko zdjęciami, że gdy zechce się przytulić, będę mogła tulić tylko poduszkę, że gdy zechce cię usłyszeć, będę musiała zamykać oczy i przypominać sobie ton twojego głosu, że gdy zechce cię poczuć, będę musiała okryć się kocem i pomarzyć. musiałam przyzwyczajać się do tego, żeby wieczorem parzyć jedną herbatę, robić mniej kanapek, brać tylko jeden widelec do sałatki i parzyć tylko jedną kawę rano. musiałam przyzwyczajać się do tego, że będziesz tylko co jakiś czas. musiałam przyzwyczaić się do tego, że kiedy będziesz blisko, będę musiała się tobą dzielić ze wszystkimi na około. musiałam przyzwyczajać się do tego, że nikt nie będzie zabierał mi kołdry, nikt nie zakropi mi oczu, nikt nie będzie mnie grzał w nocy, nikt nie będzie mnie rano słodko budził...
|