Idziesz na melanż z nastawieniem , że to Ty dzisiaj się pobawisz nimi, że pokarzesz im, że Ty też potrafisz ranić, że też możesz bez uczuciowo 'zaliczyć' i później pochwalić się tym koleżankom. Wychodzisz jednak ze świadomością , że ktoś znowu zabawił się Tobą bo Ty jesteś za słaba, żeby być taką szmatą jak oni .
|