mam już dość wszechobecnej miłości. my też wciąż piszemy o niej, o spełnionej, niechcianej, zranionej, szczęśliwej, niedorosłej miłości. piszemy, bo mamy nadzieje,że to przyniesie ulgę, oczyszczenie duszy. jest wszędzie. piosenki, obrazy, literatura, rozmowy, marzenia. wślizguje sie w każde miejsce. uważana za najważniejszy dar. temat miłości będzie zawsze obecny, bo niestety nic nie sprawi,że przestaniemy kochać.
|