iedy przyjdzie mi umrzeć postawie na swoim, przytulę Cię tak mocno i powiem co mnie boli. Odejdę powoli, dla Boga oddam się, ostatnie słowa jakie powiem to "Kocham Cię". Wiesz, czasem tak myślę, że zanim umrę strzelę w łeb tej kurwie i wpakuję w trumnę. Spakuję bagaż pierdolonych doświadczeń klęknę oddam hołd po czym na wieki zasnę. Powieki zamknę, tak jak wszystkie etapy, spalę te kartki i pobiegnę do taty. Kiedy już będę tam spłoną te wersy, wiedz, że będę tęsknił i nawiedzał twe sny. Zabiorę do grobu wszystkie wspomnienia, zawyje syrena zapomni o mnie ziemia. Wtedy zrozumiesz chodź może być za późno, co może zrobić człowiek kiedy wokół niego pusto."
|