Jak wygląda moja codzienność? To zwykłe, szare dni, które niekiedy przyozdobię delikatnym uśmiechem na twarzy oraz rumieńcami, które się pojawią w chwili większego przypływu szczęścia. Normalnie to wszystko co się dzieje, jest jednolitym wspomnieniem. Ciągle powtarzający się schemat. Jedynie w weekendy czasem pozwalam sobie urozmaicić życie, aby odpocząć od tego wszystkiego co męczy mnie w środku tygodnia. Jednak nie zawsze mogę pozwolić sobie na ucieczkę od tej rzeczywistości. Nie wiem jednak czy zdołam długo tak pociągnąć z głową przepełnioną myślami, obowiązkami, powracającymi wspomnieniami wraz ze strachem, jakie wraca zbyt często wraz z przeszłością.
|