| 
					                             Mógłbym przebiec drogę ciężką jak ołów
 nie będę w niebie, bo jest tylko dla aniołów
 Wierzę, że przyjdzie dla nas lepszy czas
 ale dziś stoję tutaj i krzyczę - pieprzyć świat!
 nie umiem latać i pewnie tak zostanie
 mam ciężkie sumienie, a zamiast serca kamień
 mów mi chrystus, mogę tak to postawić
 skoro nie ma dla mnie miejsca i nie da się mnie zabić?
 Mógłbym przecież już dawno skoczyć, 
 i chociaż na dwa dni zwrócić na siebie ich oczy
 poczuć wolność, tylko dla siebie
 nawet jeśli pozorną, to przecież nie muszę wiedzieć
 podaj mi ręke, zróbmy krok po nieśmiertelność
 ta chwila będzie najpiękniejszą, chodź ze mną
 Ludzi nie obchodzi już żadne z nas,
 A od dziś ja pewnie i tak upadnę nie raz.. 
					                            				                             |