Przykułeś mnie do łóżka kajdankami pożądania. Zasłoniłeś oczy opaską namiętności. Ale dałeś klucz na wyciągnięcie dłoni, żebym mogła się uwolnić. Uwolnić swoje pragnienie bliskości i bezpieczeństwa… Dałeś wybór. Pozorny… Odwieczny spór człowieka: serca, duszy i rozsądku. Nieważne co wybierzesz, ktoś i tak zostanie pokrzywdzony…
|