Wchodząc do pierwszego lepszego sklepu, prosząc o czekoladę i paczkę fajek sprzedawca patrzy się na mnie dość dziwnie, przez co wyciągam dowód i kładę na ladzie. Są głupie przepraszające spojrzenia, ale mnie to jakoś mało interesuje, chce tylko te cholerne papierosy i tabliczkę swojej ulubionej czekolady./siwaa17
|