Mogłabym podcierać się tym waszym płaskim, szarym życiem, bo w waszej galaktyce nawet wynik lotto łatwo jest przewidzieć. Macie mnie za kosmitę, bo nie myślę jak Wy... Pieprzone liczby w statystyce, przy mnie nie znaczycie nic. Jak dla mnie moglibyście gryźć ziemię, Moje IQ starczyłoby na całe Wasze pokolenie. Mnie nie porównuj do siebie. To mnie obraża. Jesteś zerem, burkiem na łańcuchu u gospodarza.
|