Nie mogę pojąć, że to koniec. Nie pojmuję tego, że w piątek zadzwoni ostatni dzwonek. To wszystko, te osoby, nauczyciele, to będzie tak bolało. Będę musiała się pożegnać z nimi. Te 9 lat razem od małego dziecka, od pierwszej klasy, z niektórymi od zerówki. Tyle lat razem. Łzy w oczach już się kręcą. Nie mogę ich zahamować. Nie dopuszczam do siebie myśli, że od września nie będziemy już w tej samej klasie. Będą nowe osoby, nowi znajomi. Tak cholernie będę za wszystkimi tęsknić. Mimo przebytych kłótni, chorych wyzwisk będzie mi ich brakować. Co mi z wszystkiego, jak nie będzie ich wszystkich, osób z którymi się zżyłam. Mimo wszystko kocham ich jak rodzeństwo! // zdefiniujmymilosc
|