Krótka historia i nie którym juz znana . Poznali sie przypadkiem jego brat był z jej przyjaciółką przypadkiem kiedys zaczął do niej pisac . Ona była z Łódzi , on z czestochowy dzieliły ich kilometry ona zdawała sobie z tego sprawe on miał to gdzies . Po pewnym czasie sie w sobie zakochali godziny pisania dzwonienia do sobie . Mineły 11 miesiace od bycia razem ona cały czas była szczesliwa . Pewnego dnia jej zycie legło w gruzach , jakis numer jej napisał ze on ją zdradza , zobaczyla rozmowy i mu tylko napisała ze to koniec i ze nie ma po co wracac . Ona zeby zapomniec zaczeła szukac sobie chłopaka na siłe minął rok ona nie mogła sie oderwac od tego chłopaka on ją bił ponizał przed wszystkimi . Ona juz nie wytrzymała i chciała zeby ktos mu pomógł zeby od niego podeszła . Pewnego dnia odeszła i juz go nigdy nie zobaczyla . Gdy on sie dowiedział od jej przyjaciołki ze ona wróciła do normalnego zycia ucieszył sie , szybko do niej zadzwoonił i powiedzial "czesc kochanie"
|