Nie mogę znieść tej niepewności, strachu, że jutro nie przywitasz mnie swoim cześć kochanie, promiennie się uśmiechając. Nie cierpię odchodzić od Twojego łóżka, bo boję się, że gdy przyjdę następnego dnia, Ciebie już w nim nie będzie.. Nie mogę pogodzić się z tym, że zamiast tak jak wszystkie inne pary, wybierać tytuł filmu na nudne popołudnie, modlę się o to, byśmy mieli szanse spędzić kolejny, wspólny dzień
|