Jeden głupi sen mnie męczy, przez, którego ciężko rano mi się rozbudzć. Sen o Tobie. Śnisz mi się prawie codziennie. Dziś był to dziwny sen. Świetnie się bawiłam na jakiejś imprezie ze znajomymi, kiedy przyjechałeś Ty. Jakoś wyszło, że w końcu wpadliśmy na siebie . Przytuliłeś mnie i dałeś mi buziaka. Byłam cala rozpromieniona choć dobrze wiedziałam, że masz dziewczynę. Potem zaczęli się kumple śmiać ze mnie, że pisałam z Twoim bratem w rzezywistości nigdy nie pisałam , we śnie wygląda na to, że tak. Byłam zdenerwowana i chciałam odejść, lecz Ty mnie zatrzymałeś łapiąc za rękę i przyciągając do siebie , a potem był pocałunek ten najcudowniejszy na świecie .. I znowu odszedłeś bez słowa .. Ranisz nawet w snach ./lokoko
|