wiesz, nie lubie siebie za to i żałuję chyba, bo zawsze kiedy chcę się związac z kimś mam z tym przypał, zawsze, wtedy był czas, były imprezy, wtedy twarzy były młodsze, melanże, lecz to się nigdy już nie zdarzy. wtedy nikt nie umiał nic zrozumieć z mej natury, wtedy świat nie obchodził nas w ogóle, myślałem tylko o tym zeby upic się i chlać w sobote, cały czas w tyle głupich miejsc wracam, nie mam nic z tej brawury, mam tylko kaca, wiesz pamiętam to jak dziś, dziś to wszystko wraca. gubisz ostrość wspomnień kalejdoskop
|