Cz.2To my chodzimy i się kłócimy dla żartów wyzywamy się, gonimy się po drodze.. To w nim mam oparcie, gdy powracają te cholerne wspomnienia o Tobie. Najlepsze jest to ,że nie mówię mu co mi jest po prostu podchodzę siadam obok niego przytulam się do niego, bo wiem ,że słowa nic nie znaczą potrzebuję bliskości i on mi to daje. Często żeby mnie tylko rozśmieszyć bierze mnie na ręce i nosi wszędzie. Bijemy się jak idioci , ale to lubię. Nie jestem przy nim smutna. Baa my nawet dzieci planowaliśmy ostatnio bliźniaki , chłopiec i dziewczynka ale to po studiach dopiero. I co najważniejsze jest przy mnie praktycznie zawsze. Gdy tylko go widzę uśmiech nie schodzi mi z twarzy, bo on na to nie pozwoli. I wiesz nie jestem w nim zakochana.. To jest po prostu tylko i wyłącznie mój najlepszy przyjaciel. Łzy strumieniami lecą po policzkach gdy to pisze, ale taka jest prawda .. Zostawiłeś mnie samą zdaną na siebie …/ lokoko
|