mówiłam sobie, że kiedy się z Tobą spotkam będę dla Ciebie obojętna, pokażę Ci jak bardzo mi nie zależy i jak dobrze nauczyłeś mnie być zimną suką. i jedno czego możesz się ode mnie spodziewać to strzał w policzek, za to jakim chamem byłeś wobec mnie. kiedy zobaczyłam Twój słodki uśmiech, Ty przytuliłeś mnie najmocniej, mimo moich protestów musnąłeś mnie lekko w usta, a ja odwzajemniłam to dłuższym pocałunkiem, tak mi Ciebie kurwa brakowało./riskante
|