Próbuję zapomnieć, flirtuję z innymi chłopakami, zwracam się do nich tak jak do Ciebie, by chociaż raz móc dostać odpowiedź podobną do Twojej, to nie wystarcza, staczam się w inne ramiona, ale szybko dostrzegam, że nie dorównują Twoim, dotykam innych ust, ale znów szukam podobieństwa w tych pocałunkach, kurwa nikt nie całuje mnie tak jak robiłeś to Ty, więc piję nadal piję, z każdym dniem więcej, tylko te fazy są mnie chorobliwe od tych, które miałam przy Tobie, palę, zaciągam się jeszcze bardziej, lecz nie duszę się dymem tak jak robiłam to w Twoim towarzystwie , i patrz stoję tu przed nim, nawet się uśmiecham, ale nigdy już nie będę tak szczęśliwa , jak wtedy, gdy miałam Cię przy sobie.
|