W dupie mam tą całą przyjaźń, te fałszywe 'przyjaciółki', dla których liczy się tylko własny wygląd i własne uczucia! Chcę mieć kogoś, do kogo się przytulę i usłyszę: 'Dobrze, że jesteś', chcę kogoś, kto NIE będzie ze mną 24/24h, ale kto nigdy mnie nie wyrzuci w kąt. Kogoś, kto powie, że kocha. I wiesz co? Może to być po prostu przyjaciel gej albo druga połówka, ale nie płeć piękna!
|