Widzę Cię, jak chcesz wtulić się w me ramiona,
widzę Cię, w moim śnie, gdy masz skrzydła anioła.
Widzę, że nie pozwolisz mi odejść, prędzej skonasz,
zrozum, że to jest złe, zapomnij o nas.
Widzę Cię, jak kryjesz w sobie to, co czujesz,
widzę, że myślisz o mnie, kiedy w klubie szczujesz.
Widzę, że robisz coś, czego sama nie rozumiesz,
nienawidzisz mnie, gdy budzisz się, nie żałujesz.
Widzę Cię, gdy leżysz obok w środku nocy,
widzę Cię, choć Twe włosy zakrywają Ci oczy.
Widzę jak, zagryzasz zębami swoje usta.
Widzę, gdy zerkasz okiem, na nasze odbicie w lustrach.
Masz coś w sobie, co nie pozwala mi Cię skreślić,
choć dziś myślę o Tobie, tylko w czasie przeszłym.
Widzę Cię, wśród tych, co z mego życia odeszli,
to mój rachunek sumienia, dziś przepraszam za grzechy.
|