'Spojrzała znacząco na moją dłoń, więc ją zabrałem. Ale nie mogłem tak po prostu pozwolić
jej odejść. Popatrzyłem jej w oczy, tak naprawdę to chyba po raz pierwszy w życiu. Zielona
otchłań była tak głęboka, że nigdy bym jej nie zgłębił. Zastanawiałem się, jak się mado tego
teoria Ammy „o oczach będących oknami duszy".''
|