Przyszła do mnie w najgorszym momencie, gdy dowiedziałem się, że ojca ze mną już nie będzie. Trzymała mnie za ręce jak dawniej. Mówiła, że zostanie ze mną na zawsze. Ja strasznie nie chciałem, by znowu mnie opuściła. Zrozumiałem, że to o tym piekle kiedyś mi mówiła. Ciemne mieszkanie, zero snu, milion łez była tu ze mną znów i na szczęście ciągle jest. Prawie 3 lata czekała cierpliwie w domu na to kiedy wrócę ze szkoły, by znowu mi pomóc. I nie wiem co się stało, że znowu mnie olała mówiła, że będzie zawsze - suka, kłamała.
|