Nawet pogoda juz sie tym wszystkim przestala przejmowac,slonce sie obrazilo,deszcz nad polubil..moze tak naprawde jeden promyk slonca moze sprawic komus usmiech?Moze to wszystko tkwi w szczegolach?Maly gest a rodzi wielki usmiech...Ale dzis uwierze!Dzis pojde spac nie z nadzieja ale z przekonaniem ze rano jak wstane,wstanie ze mna slonce.
|