Kochałam kiedy opowiadałeś mi przez telefon bajki na "dobranoc", a kiedy była moja kolej tak słodko zasypiałeś, że słyszałam tylko twój oddech, a kiedy było rano zawsze dostawałam słodkiego sms'a na "dzień dobry" albo dzwoniłeś z pobudką. Byłeś taki troskliwy, czuły jak całowałeś mnie po szyi. te niezapomniane spędzanie z Tobą czasu było cudowne, leniuchowanie na kanapie w popołudniowe niedziele. Mówiłeś mi codziennie jaka jestem wyjątkowa i ważna w twoim życiu, że beze mnie twoje życie zmieniłoby bieg. Powiedz po co to wszystko?! Tak bardzo chciałeś pokazać jakim jesteś dupkiem? Udało Ci się. Tylko szkoda, że mnie nie uprzedziłeś odegrałabym również rolę zimnej suki i tyle bym od Ciebie nie wymagała./riskante
|