Skoro to on tyle stracił, to czemu to Ty teraz siedzisz i ryczysz ? Wiesz dlaczego chodzi z uśmiechem na twarzy ? Bo jest szczęśliwy. Oszukujesz się, wmawiając sobie, że nie chciało mu się czekać, że w końcu zrozumie, że Cię kocha i wróci. Tylko wiesz co ? On nie wróci. On wybrał już swoją drogę i Ciebie na niej nie ma. I nieważne, co będziesz robić, nie pojawisz się na niej. Możesz iść równolegle z nim, patrzeć na niego, mając nadzieję, że gdzieś tam na końcu wasze ścieżki się zbiegną, ale to się nigdy nie wydarzy. Doskonale o tym wiesz, ale mimo to wciąż masz nadzieję, ciągle gdzieś w Tobie jest ta wiara na szczęśliwe zakończenie tej historii. Tylko mała, pamiętaj, że nie żyjesz w bajce. Tu nie każdy koniec jest szczęśliwy.
|