Jeszcze jedna wódka,jeszcze jeden browar, ziomek coś tam mówi, ale plączą mu się słowa.Jesteśmy tutaj,czuję,że żyję,
a Ty,chociaż chcesz,wiesz nas nigdy nie przebijesz.Znowu przy barze barman polewa,po chuj mnie się pytasz,przecież widzisz jak się miewam.Jeszcze przestroga,zważka na słowa,
taka nonszalancja może wiele tu kosztować.
|