Kiedyś niemalże codziennie chodziłyśmy do Centrów Handlowych
i stylizowałyśmy się na wszelakiej maści 'gwiazdy'.
Teraz wspólne wyjście na miasto nie jest w żadnym stopniu spontaniczne.
Kiedyś byłam bez Ciebie jak bez prawej ręki,
wszędzie chodziłyśmy razem i nie było mowy o rozstaniu.
Teraz jestem zupełnie samodzielna i nie potrzebuję Cię tak, jak wtedy.
Kiedyś widząc siebie z daleka, piszczałyśmy wniebogłosy ze szczęścia.
Teraz, spotykając się przypadkiem w szkole, rzucamy sobie zwykłe, nieco skrępowane 'cześć'.
|