' to jest moje zdanie' powiedział po dłuższej rozmowie - ' twoje zdanie jest najważniejsze' szepnęłam ' Twoje też' zaprzeczył ' nie prawda, nawet jeśli bym chciała nie mogłabym zatrzymać mężczyzny który nic do mnie nie czuje tak jak ja do niego' rzekłam odwracając się, ruszyłam w stronę nadjeżdżającego autobusu
|