Ja wstaję z kacem jak dzień po nocy
I nic nie tracę, kupię krem pod oczy
To czy stoczę się czy
się to dobrze potoczy czy skończy się
Zależy wyłącznie ode mnie, bo
przecież
nie ma złych mocy, nie ma ich we
mnie
Tylko czemu o trzeciej w nocy
pijany jadę taksówką gdzieś
Patrze w nieznane oczy zmieszane
jak cola z wódką. / PEZET
|