Nie poddawaj się,dałaś radę do teraz to uda ci się brnąć dalej.Myślisz przecież o nim coraz rzadziej, już nie biję Ci serce na jego widok i nie oglądasz się wokół siebie gdy usłyszysz jego imię. Wracasz do rzeczywistości, nie zaczynaj od nowa. Alkohol już wystarczająco wykończył cię. To nie prawda że tęsknisz, zapomnij.
|