Pamiętam naszą najdłuższą rozmowę przez telefon... Poszłam wtedy spać koło 4:00 w nocy. Ale właśnie to uwielbiałam. Uwielbiałam jak już wszyscy spali, a ja cicho szeptałam mu do słuchawki siedząc w kuchni. Uwielbiałam jak rozmawialiśmy i on nagle przerwał, mówiąc że mam podejść do okna , że mam spojrzeć w gwiazdy, bo on też to robi, a filmach mówią, że to romantyczne...Brakuje mi tego, mimo, że teraz też idę spać o 4:00, ale zamiast się uśmiechać, płacze w poduszkę i tylko czasami spoglądam w księżyc.. Przecież w filmach niekiedy dwoje ludzi, w dwóch innych miejscach i jednocześnie w tym samym czasie, też na niego patrzą i też mówią że to kurwa romantyczne.
|