Bo nie znasz tego,gdy leżysz kolejną godzinę na łóżku nie mogąc zasnąć. Nie dlatego,że dopiero wróciłaś z imprezy, czy czytałaś książkę, albo po prostu nie chce Ci się spać. Nie. Wtedy leżysz mając w myślach jego. Kalkujesz, kto miał więcej okazji zagadać, kto więcej pokazał ,że mu zależy. Nie możesz wytrzymać, gdy okazuje się,że on.Ale wtedy nie chciałaś na bieżąco o tym myśleć.Wiedziałaś przecież od początku,że ta miłość,wam nie wyjdzie. Myślałaś,że jak nie będziesz zastanawiać się nad sytuacjami które mogą się wydarzyć,mniej się do niego przywiążesz. nie. teraz to widzisz. Kiedy po kolejnej myśli nie wykorzystanej sytuacji uderzasz dłonią o poduszkę, bądź ścianę. Sama nie wiesz czemu to robisz. przecież to ci nic nie da,ale i tak ten ruch powtarzasz, tak jakbyś po każdym ciosie mogła zapomnieć. Wreszcie zdajesz sobie sprawę,że miałaś już o nim nie myśleć. zajmujesz mózg czymś innym,odwracasz się,łapiesz poduszkę jedną ręką, drugą ściskając kołdrę i po chwili zasypiasz. //masz_zwale
|