CZ 4/ Wypuszczając dym mówiłam - pamiętaj, ze najpierw w życiu jest ciężko, aby mogło być pięknie i dopiero kiedy zapragniesz wracać, zaczynasz rozumieć jak daleko odeszłaś. - wzięłam następnego bucha, ciągnęłam monolog dalej - niestety zawsze pamiętamy szczególnie te przykre sytuacje, które zmusiły nas do wybrania jakiejś następnej życiowej drogi, zakończenia pewnych rozdziałów, pójścia naprzód wbrew wszystkim przeciwnościom losu. Często nie zdajemy sobie sprawy, że nawet to co było złe w przeszłości w pewnym stopniu pomogło nam dotrzeć do miejsca w którym teraz się znajdujemy, dlatego nie odrzucaj ludzi, którzy chcą być z Tobą! Nie odrzucaj mnie i reszty paczki a zwłaszcza Szymona.. Zobaczyłam w jej oczach łzy. Zgasiłam papierosa usiadłam obok niej i biorąc jej dłoń w ręce powiedziałam - Masz być szczęśliwa, słyszysz?! Szymon wycofał się, by nie stawać Ci na drodze do szczęścia. Jeśli nie będziesz szczęśliwa.. już nigdy mu się nie odpłacisz.
|