- Tak bardzo tęsknię. Za moim przyjacielem i znajomym. Straciłam ich prawie w tym samym czasie. Byli dla mnie jak powietrze. Czułam, że dzięki nim żyje. Miałam po co wstawać. Nie myślałam o bzdurach. Tylko robiłam dobre rzeczy. Wiedziałam, że będę musiała się spowiadać z tego co robiłam ;d. Byłam pilnowana. Lubiłam to. Wiedziałam, że się o mnie choć troszkę martwią. Przynajmniej mój przyjaciel. Teraz muszę radzić sobie sama. Może nie powinnam czegoś zrobić. Jakoś ich zatrzymać. Ale czy można zatrzymać kogoś na siłę ? Nie da się. To nie było by to samo jak kiedyś. Zresztą nie lubię się nikomu narzucać. Widocznie jestem skazana sama na siebie. Nikt nie wytrzyma ze mną dłużej niż parę dni, miesięcy, lat. Mój charakter jest zbyt odchylony od normy. ~ Pequeńabailaina.
|