Cały świat pochłonięty jest w słonecznych promieniach, wszyscy się uśmiechają, pochłonięci nadziejami i marzeniami nie zauważają jej, młodej dziewczyny stojącej na poboczu, milczącej, tylko ona siedzi w cieni, nie dlatego, że chce, to dlatego, że do jej świata nie docierają ów promyki, ona nie może wyjść z cienia, tam jest jej miejsce, zimne i ciemne, gdzie innych nie obchodzą jej pragnienia, czy uczucia. / D.M
|