Wyciągam ręce jednak nie mogę Cię złapać. Staram się jeszcze bardziej. Znów nic z tego . Widzę Cię ale jesteś tak bardzo niedostępny. Jesteś na wyciągnięciu ręki lecz co z tego skoro gdy jestem bliżej Ty znów robisz krok do tyłu . Zamykam oczy. Znów jesteś. Uśmiechnięty - taki którego najbardziej zapamiętałam. Taki którego najbardziej znałam. Forma przeszła ? Bo nic już nie jest takie jak kiedyś .
|