poczucie bycia nieobecnym doprowadza mnie do szaleństwa.wszystko co słodkie traktuję jak truciznę,jesli tylko mogę robię dowolne ćwiczenia,zaczynam przyjmować tabletki , juz ich nie olewam , waga wraca do normy.już nie śpię za dnia,juz nie bawię sie tak jak dawniej podczas ciemnych nocy,nie patrzę na wygląd u innych ,nie ignoruję szkoły,nie ograniczam sie tylko do jednego gatunku,próbuje zioła,tylu nowych rzeczy,na nowo zaczynam ufać. i wszystko by było piękne gdybym zaczeła tak dawniej,ale przecież kiedyś byłam zdrowa...
|