kiedyś uciekałam, kiedy tylko sprawy zaczynały się komplikować, ponieważ żyłam w przeświadczeniu, że wszystko i tak skończy się tragicznie. jedyna forma kontroli, jaką stosowałam, to decyzja, by odejść, zanim ktoś odejdzie ode mnie. dzisiaj? stawiam dumnie czoło z uniesioną głową wszystkim przeszkodom na swojej drodze ;)
|