Kiedyś może miałam większą chęć chodzenia do szkoły. Więcej dbałam o wygląd, do maja ani razu nie poszłam do niej bez make-upu .Zastanawiało mnie to,czemu licealistki mogą chodzić gdziekolwiek bez nałożenia choćby podkładu i tuszu.A teraz? Teraz chodzę tak samo, jedynie jakie mam ograniczenie to tusz. Ty skończyłeś szkołę. Nie mam dla kogo tam się szykować, zabiegać oto,żebym się komuś podobała. Chodzę bo muszę, to rutyna. Nie zastanawiam się już jak zawsze pod wieczór, w co mam się ubrać, jak się umalować.Nie synchronizuję naszych planów ,żeby wiedzieć kiedy mogę się Ciebie spodziewać. Mniej chodzę po szkolę- w końcu nie mam wymogów widzenia nikogo./masz_zwale
|